GTS bez zastrzeżenia lub z zastrzeżeniem nazwy

  • Wniosek „bez zastrzeżenia nazwy” składany jest przede wszystkim w celach promocyjnych. Każdy dotychczasowy producent danego produktu, niezależnie od sposobu jego wytwarzania, ma prawo dalej posługiwać się używaną wcześniej nazwą, chociaż została ona zarejestrowana. Nie może natomiast posługiwać się znakiem GTS na produkcie. Ten zastrzeżony jest wyłącznie dla tych producentów, którzy produkują zgodnie ze specyfikacją, jaka została podana we wniosku o rejestrację GTS.

Z życia: Przykłady polskich produktów GTS bez zastrzeżenia nazwy to: olej rydzowy, kiełbasa jałowcowa i kabanosy .

Czyli na całym świecie, nawet po przyznaniu GTS, można dalej produkować wyroby o nazwie olej rydzowy, kabanosy lub kiełbasa jałowcowa, ale tylko te produkty będą mogły być oznakowane GTS, które wytwarzane będą według opisanej we wniosku specyfikacji (w Polsce, w Europie i na świecie).

  • Wniosek „z zastrzeżeniem nazwy” zamyka drogę producentom,którzy produkują niezgodnie ze specyfikacją, nie tylko do używania znaku, ale i do używania nazwy produktu. Dlatego też wniosek z zastrzeżeniem nazwy może być składany tylko dla produktów o nazwie oryginalnej, która nie jest już w powszechnym użyciu i nie przynosi dochodów w innych miejscach na świecie.

Z życia: Produktem, którego nazwa jest zbyt rozpowszechniona, by ją zastrzec, jest np. włoska mozarella, a z naszego podwórka kabanosy czy kiełbasa krakowska. W 2009 r. został zarejestrowany jako GTS z zastrzeżeniem nazwy polski, a właściwie tatarski pierekaczewnik. Oznacza to, że zarówno w Polsce, jak i w Europie czy na świecie podobny produkt, ale wytwarzany w sposób niezgodny ze specyfikacją opisaną we wniosku o rejestrację europejską, nie może już nosić ani nazwy pierekaczewnik, ani też używać znaku europejskiego.


 


ostatnia modyfikacja: 28 września 2012 drukuj artykuł